Komisja Odpowiedzialności za postawieniem szefa KRRiT przed Trybunałem Stanu
"Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej przyjęła sprawozdanie wskazujące na rozpatrzenie przez Sejm wniosku o postawienie przewodniczącego Świrskiego przed Trybunałem Stanu. W głosowaniu było 11 do 7 za wnioskiem. Jednocześnie jest wniosek mniejszości złożony przez posłów PiS o umorzenie postępowania, zdecyduje Sejm" - powiedział dziennikarzom Adamowicz.
Wyjaśnił, że "regulaminowo jest 21 dni na to, żeby posłowie zapoznali się z treścią wniosku, przeanalizowali, zastanowili się, jak mają głosować". "Czyli nie wcześniej niż za 21 dni" - zaznaczył.
Przewodniczący Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej Zdzisław Gawlik również potwierdził w rozmowie z dziennikarzami przyjęcie sprawozdania ws. wstępnego wniosku o TS dla Świrskiego. "Sprawozdanie zostało przyjęte, kierujemy wniosek do Sejmu o podjęcie decyzji ws. postawienia pana Macieja Świrskiego przed TS i pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej" - powiedział Gawlik.
Poinformował, że utrzymały się zarzuty wobec Świrskiego dot. blokowania wypłat abonamentowych dla publicznego radia i telewizji, blokowania koncesji. "Komisja po zbadaniu uważa, że tego typu przewiny przewodniczącego KRRiT miały miejsce" - dodał.
Zdradził, że w sprawozdaniu komisji jest informacja o tym, że "świadkowie powołani przez obronę potwierdzali te zarzuty". "To jest coś niesamowitego" - ocenił.
Jeżeli chodzi o zarzuty dotyczące niewykonywania badań statystycznych dotyczących oglądalności stacji telewizyjnych w Polsce komisja oceniła, że "nie ma możliwości jednoznacznego przesądzenia, że jest to delikt konstytucyjny".
Przewodniczący KRRiT w oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych napisał, że "to głosowanie jest kolejnym etapem kampanii nienawiści (...) i próbą domknięcia systemu". "Ale Polska nie cofnie się przed dyktaturą. Jest nowy prezydent. A ja nie zamierzam się poddać. Będę walczył o wolność słowa i pociągnięcie do odpowiedzialności sprawców zamachu na media publiczne, prawo i Konstytucję" - napisał przewodniczący KRRiT, dodając "o szczegółach – już wkrótce".
Podziękował także "wszystkim posłom PiS za obronę prawdy i sprawiedliwości w trakcie tego śledztwa o charakterze stalinowskim z elementami kabaretu – ze względu na stan wiedzy członków komisji o rynku medialnym oraz ich nieznajomość prawa, w tym prawa karnego".
W maju ub.r. grupa 185 posłów złożyła wstępny wniosek o postawienie Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu. Wnioskodawcy zarzucają szefowi KRRiT blokowanie ok. 300 mln zł z abonamentu dla publicznego radia i telewizji, blokowanie koncesji dla nadawców prywatnych (TVN, TVN24, Radia TOK FM, Radia ZET), a także niewykonywanie badań statystycznych dotyczących oglądalności stacji telewizyjnych w Polsce.
W lipcu ubiegłego roku wstępny wniosek o Trybunał Stanu dla szefa KRRiT opiniowała sejmowa Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej. Uznała wówczas, że wymaga on uzupełnienia, i odesłała go do marszałka Sejmu. Uzupełniony wniosek wpłynął do komisji w październiku.
Pierwszy świadek zeznał przed komisją 3 grudnia - był nim likwidator TVP SA Daniel Gorgosz. Przed komisją zeznawali również m.in. likwidator-redaktor naczelny Polskiego Radia Paweł Majcher oraz szefowie rozgłośni regionalnych Polskiego Radia, a także członkowie KRRiT. Przesłuchani zostali również świadkowie, o których zawnioskowała obrona Świrskiego.
Członkowie KRRiT mogą zostać postawieni przed Trybunałem Stanu za naruszenie konstytucji lub ustawy w związku z zajmowanym stanowiskiem lub w zakresie swojego urzędowania. Uchwała Sejmu o pociągnięciu do odpowiedzialności przed TS powoduje zawieszenie w czynnościach osoby, której dotyczy.
Sejmowa Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej, po przeprowadzeniu postępowania, przedstawia Sejmowi sprawozdanie z prac wraz z wnioskiem o pociągnięcie do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu lub o umorzenie postępowania. Uchwałę o pociągnięciu do odpowiedzialności przed TS Sejm podejmuje bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy (230) ustawowej liczby posłów. Taka uchwała powoduje zawieszenie w czynnościach osoby, której dotyczy.
Przeciwni postawieniu szefa KRRiT przed TS są posłowie PiS. W czerwcu 2024 r. zaskarżyli do Trybunału Konstytucyjnego przepisy, które to umożliwiają. W październiku TK wydał tzw. postanowienie zabezpieczające, które zobowiązywałoby wszystkie powiązane ze sprawą organy Sejmu - w tym marszałka Sejmu, wicemarszałków oraz sejmową Komisję Odpowiedzialności Konstytucyjnej - do powstrzymania się od wszelkich działań ws. stawiania Świrskiego przed TS, do czasu aż Trybunał rozstrzygnie sprawę zaskarżonych przepisów.
W innej sprawie, gdzie TK orzekł, także po wniosku posłów PiS, że przepisy ustawy o Trybunale Stanu odnoszące się do procedur przed sejmową Komisją Odpowiedzialności Konstytucyjnej są niezgodne z konstytucją (wówczas chodziło o postawienie przed TS prezesa NBP Adama Glapińskiego), marszałek Sejmu Szymon Hołownia oświadczył, że nie wykona tego postanowienia.
Jest to drugi wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu szefa KRRiT. W 2005 r. politycy Platformy Obywatelskiej, PiS i Ligi Polskich Rodzin próbowali postawić przed Trybunałem Stanu ówczesną szefową KRRiT Danutę Waniek. Po kolejnych wyborach, w 2007 roku, pojawił się jednak problem proceduralny. W 2012 r. marszałek Sejmu Ewa Kopacz wydała postanowienie o tym, że postępowanie wobec byłej szefowej KRRiT zakończyło się w 2007 r. (PAP)
ksi/ akr/ pj/ wj/ jpn/
